sobota, 25 stycznia 2014

Ruskie pierogi, czy na pewno?

Pierogi ruskie, nazwa nieco myląca, bo tak naprawdę, jest to  tradycyjna polska potrawa. Czy na pewno? Wszyscy je uwielbiamy, ale warto wyjaśnić ich pochodzenie. Poszperałam trochę w Internecie i na pewno potrawa jest polska . Bardzo dobrze wyjaśnia to  dr Maciej Malinowski na stronie http://obcyjezykpolski.strefa.pl/
Krótko nawiązując do wypowiedzi profesora, nazwa ruskie,  wywodzi się z Rusi Czerwonej  ( Grody Czerwieńskie , a przymiotnik ruski oznaczał  wtedy- pochodzący z byłych kresów wschodnich.
Tak więc przepis na  pierogi z nadzieniem ziemniaczano - mięsnym, powstał na kresach wschodnich i zagościł na  stałe w naszym menu. Kto chciałbym więcej poczytać na temat etymologii słowa ruskie , odsyłam do w/w  strony.
 A u mnie dzisiaj przepis na moje pierogi ruskie, bowiem smak farszu , zależy od proporcji  jakie zastosujemy. Podobno te, które robię są pyszne , tak twierdzą ci , którzy je  jedzą.


Czego potrzebujemy:

Ciasto robimy z 1 kg. maki , oczywiście można więcej, 2 łyżki oleju, 3 jajka ( jedno całe 2 żółtka), 1 szklanka gorącego mleka i jeśli mało to podlewamy ciepłą wodą. Łączymy składniki , dobrze wyrabiamy, ciasto powinno być szkliste, łatwo poddające się obróbce.

tak wygląda po wyrobieniu

Na farsz do pierogów potrzebujemy 1/2 kg sera, 2 kg ziemniaków. Dodam ,że przewaga ziemniaków, sprawia ,że farsz jest smaczniejszy. Do tego podduszamy dwie cebule, tylko lekko zeszklić, na sporej ilości oleju lub margaryny. Chodzi o to, by tłuszcz dobrze nasączył farsz. Wyrabiamy dodając sól i pieprz do smaku.
 Nie przyprawiamy żadną inna przyprawą. Zapewniam ,że pierogi ruskie , to tylko sól i pieprz,każda inna przyprawa zmienia ich smak. czasami do farszu dodaję drobne kawałki podsmażonego boczku , też powstaje bardzo dobry farsz.

Wałkujemy na okrągły placek , jak mamy przyrząd do pierogów to używamy do wyciskania i robienia pierogów , lub tradycyjnie: szklanka i nasze sprawne ręce.

Ja lepię sama , chociaż przyrząd,  do pierogów, próbowałam, jednak przyznam,że lepiej wychodzi mi moja manufaktura.
Jeszcze przed gotowaniem



Pierogi gotujemy w lekko osolonej wodzie z dodatkiem łyżki oleju, nie sklejają się. Wyjmujemy , gdy wypłyną na wierzch, można chwilę pogotować

Już gotowe

  


Polecam również : Pierogi z kapustą i grzybami




Brak komentarzy: