Takie bułeczki możemy przygotować dość szybko. Bardzo dobre z różnymi owocami. U mnie króluje śliwka. Zapraszam.
SKŁADNIKI:
- 4 szklanki mąki
- 5 dag drożdży
- 1 szklanka mleka
- 2 łyżki cukru
- 10 dag margaryny
- 5 żółtek
Do środka bułeczek
- 1/2 kg śliwek
- 1 cukier wanilinowy
- 1 łyżka cukru
WYKONANIE
Ze śliwek usuwamy pestki. Posypujemy cukrem i odstawiamy.
Mąkę przesiewamy do miski. Drożdże mieszamy z 1 łyżeczką cukru i pół łyżeczki mąki i dodajemy odrobinę mleka tak, by rozczyn miał gęstość śmietanki. Odstawimy do wyrośnięcia.
Margarynę podgrzewamy w garnuszku do roztopienia. Jajka roztrzepujemy z cukrem.
W mące robimy wgłębienie, dodajemy jajka, cukier wyrośnięte drożdże, wlewamy mleko ( powinno być ciepłe).
Kiedy ciasto podwoi swoja objętość możemy wyrabiać bułeczki.
Część ciasta wykładamy na deskę podsypaną mąką. Lekko rozwałkowujemy. Ciasto powinno być grube. Szklanką wyżynamy krążki. Na środek kładziemy śliwki (2 -3) zlepiamy i formujemy bułeczki, Odstawiamy do wyrośnięcia.
Smarujemy białkiem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy w temperaturze ok 200 stopni do zarumienienia ciasta.
SMACZNEGO Czekam na Państwa opinie i cenne rady. Jeśli zostawicie tutaj swój ślad, łatwiej mi będzie trafić do Was.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz