Obiecałam ,że w następny poście opiszę właściwości zawarte w łupinach dyni, słonecznika. Co też czynię na temat przygotowania mikstury oczyszczającej , czy też koktajlu błonnikowego piszę TU: Mikstura oczyszczająca z toksyn
Obawy dotyczące, złych właściwości zmielonych łupin ( powtarzam zmielonych) postaram się rozwiać. Łupiny po zmieleniu na proszek i zalaniu wodą pęcznieją jak gąbka, tym samym nic nie podrażnia naszych jelit, a raczej delikatnie je oblepia. W koktajlu błonnikowym wszystkie składniki spełniają swoje odpowiednie funkcje, by uzupełnić w naszej diecie wszystkie substancje, których w niej brakuje.
PESTKI DYNI
Co w takim razie jest w łupinie? Można powiedzieć, że tam zaczyna się życie. Wewnętrzna strona łupiny nie tylko chroni zarodek ,ale posiada największe stężenie kukurbitacyny. Jest to substancja, która ma silne działanie toksyczne niszcząc w organizmie drobnoustroje i robaki.
Jednak poza kukurbitacyną pestki dyni zawierają inne korzystne substancje, które doskonale działają na nasz organizm. Witaminy z grupy E, B1, B2, olej, który zawiera 80 % nienasyconych kwasów tłuszczowych. Ponad to minerały takie jak: fosfor żelazo, selen, magnez, cynk, miedź, mangan.
Lecytyna zawarta w pestce bierze udział w procesach metabolicznych naszego organizmu'
Pestki dyni w łupinie? Dlaczego nie? Przecież za zdrową uważamy mąkę pełnoziarnistą. A takowa powstaje po zmieleniu ziarna z osłonką czyli łupiną.
Osłonka łupiny to błonnik, którego przecież potrzebujemy, i który w naszym organizmie pełni bardzo ważną funkcję. Usuwa zalegający śluz z jelita cienkiego. Jest podłożem w hodowli bakterii
acidofilnych w jelicie grubym.
Nie bójmy się pestek dyni w łupince.
Na temat słoneczniki i siemienia lnianego w następnym poście.
Czekam na Państwa opinie i cenne rady. Jeśli zostawicie tutaj swój ślad, łatwiej mi będzie trafić do Was.
Obawy dotyczące, złych właściwości zmielonych łupin ( powtarzam zmielonych) postaram się rozwiać. Łupiny po zmieleniu na proszek i zalaniu wodą pęcznieją jak gąbka, tym samym nic nie podrażnia naszych jelit, a raczej delikatnie je oblepia. W koktajlu błonnikowym wszystkie składniki spełniają swoje odpowiednie funkcje, by uzupełnić w naszej diecie wszystkie substancje, których w niej brakuje.
PESTKI DYNI
Co w takim razie jest w łupinie? Można powiedzieć, że tam zaczyna się życie. Wewnętrzna strona łupiny nie tylko chroni zarodek ,ale posiada największe stężenie kukurbitacyny. Jest to substancja, która ma silne działanie toksyczne niszcząc w organizmie drobnoustroje i robaki.
Jednak poza kukurbitacyną pestki dyni zawierają inne korzystne substancje, które doskonale działają na nasz organizm. Witaminy z grupy E, B1, B2, olej, który zawiera 80 % nienasyconych kwasów tłuszczowych. Ponad to minerały takie jak: fosfor żelazo, selen, magnez, cynk, miedź, mangan.
Lecytyna zawarta w pestce bierze udział w procesach metabolicznych naszego organizmu'
Pestki dyni w łupinie? Dlaczego nie? Przecież za zdrową uważamy mąkę pełnoziarnistą. A takowa powstaje po zmieleniu ziarna z osłonką czyli łupiną.
Osłonka łupiny to błonnik, którego przecież potrzebujemy, i który w naszym organizmie pełni bardzo ważną funkcję. Usuwa zalegający śluz z jelita cienkiego. Jest podłożem w hodowli bakterii
acidofilnych w jelicie grubym.
Nie bójmy się pestek dyni w łupince.
Na temat słoneczniki i siemienia lnianego w następnym poście.
Czekam na Państwa opinie i cenne rady. Jeśli zostawicie tutaj swój ślad, łatwiej mi będzie trafić do Was.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz