piątek, 14 listopada 2014

Nalewka świąteczna


Chyba już ostatnia chwila na nalewkę świąteczną. Mam nadzieję, że nabierze swojej mocy. Minimum 5 tygodni, więc zmieszczę się na styk. Opinią na temat smaku podzielę się po świętach, ponieważ robię ja po raz pierwszy, dlatego  nie wiem jak smakuje. z opinii innych internatów i blogowiczów wynika ,że jest bardzo dobra.



 

SKŁADNIKI



  •  100 g. suszonej żurawiny
  •  30 g. rodzynek
  • 100 g. suszonych śliwek
  • 3 -4 migdały
  • 50 g. orzechów włoskich
  • 100 g. daktyli ( wyjmujemy pestki)
  • 50 g suszonych moreli
  • 2 laski cynamonu
  • ok 6-8 goździków
  • 1 pomarańcza
  • 100 g brązowego cukru
  •  600 mil wódki 
  • 150 mil spirytusu


WYKONANIE

W  garnuszku podgrzać  szklankę alkoholu i rozpuścić w nim cukier podgrzewając. Nie zagotować. po wystudzeniu dodać pozostały alkohol.  Do słoja wrzucamy wszystkie bakalie, pomarańcze dobrze sparzamy wrzątkiem. kroimy w duże kawałki układamy na wierzchu słoja. Całość zalewamy alkoholem. zakręcamy i odstawiamy w ciepłe miejsce. Po 5- 6 tygodniach odcedzamy i smakujemy .mam nadzieję ,że będzie pyszna.







SMACZNEGO 


 Czekam na Państwa opinie i cenne rady. Jeśli zostawicie tutaj swój ślad, łatwiej mi będzie trafić do Was.

Brak komentarzy: